Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Ja jestem jak najbardziej za tym, żebyśmy byli taką grupą ludzi, która nie kojarzy się tylko z Thievery. Np. z aldOrisem grałam sobie w Bunny Tracki UT, jak nic sie na serwerach tutkowych nie działo, można pograć w Splinter Cella, Wormsy, tak jak TuF, czy w cokolwiek grywalnego i dostępnego w sieci. Byłby to fajny sposób na zacieśnianie grupy, ale jednocześnie możliwość zaproszenia innych forumowiczów do rozgrywek .
A co do nazwy, to jeszcze się coś wymyśli .
A co do nazwy, to jeszcze się coś wymyśli .
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
jak będziecie grać w Starcrafta to wchodzę
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Ja się przyłącze jak zaczniecie grać w Enemy Territory
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
to już możesz z Agnarem się dogadywać , a my mieliśmy w Splinter Cella grać, ale jakoś zarzuciłam ten pomysł tymczasowo ( real life.exe )eLPeeS pisze:Enemy Territory
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Heh. Jakoś pod koniec września będę kombinował i z ETasem i z SCCT znowu. Bo ostatnio musiałem zarzucić i jedno i drugie
U mnie głównie sesja_poprawkowa.exe
grim_reaper pisze:real life.exe
U mnie głównie sesja_poprawkowa.exe
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
W ET moge grac nie ma problemu chociaz dawno nie grywalem ale dobrze z miotly mi nawet szlo :D
Odnosnie gry to proponuje cos w stylu Lineage2 ? tam trzeba dobrego zgrania zespolu
Odnosnie nazwy uwazam ze moze byc a nad tagiem sie pomysl. Pozatym dobrze bysmy zareklamowali nasze forum i kto wie czy nie przybylo by ludzi grajacych w TUT bo prawda jest taka ze pewnie nie jedna osoba marzy o thief online ale nie maja zielonego pojecia o tym ze jest mod do UT ktory to umozliwia
U mnie zacznie sie www.job.and.studing.hardcore.com.pl (zebyscie nie probowali tego wpisac bo nie wiem co wyjdzie xD)
Odnosnie gry to proponuje cos w stylu Lineage2 ? tam trzeba dobrego zgrania zespolu
Odnosnie nazwy uwazam ze moze byc a nad tagiem sie pomysl. Pozatym dobrze bysmy zareklamowali nasze forum i kto wie czy nie przybylo by ludzi grajacych w TUT bo prawda jest taka ze pewnie nie jedna osoba marzy o thief online ale nie maja zielonego pojecia o tym ze jest mod do UT ktory to umozliwia
U mnie zacznie sie www.job.and.studing.hardcore.com.pl (zebyscie nie probowali tego wpisac bo nie wiem co wyjdzie xD)
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
grim_reaper pisze:Np. z aldOrisem grałam sobie w Bunny Tracki UT
Hehe Fajnie, tylko długo w to nie pograliśmy To było takie wciągające
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Agnar pisze:chociaz dawno nie grywalem
Ja tak samo. Ostatnimi czasy oglądałem tylko mecze polskiej reprezentacji na GTV żeby być na bieżąco z mapami Na szczęście ET jest jak jazda na rowerze. Tego się nie zapomina.
Agnar pisze:z miotly
Znaczy się z PFa?
Agnar pisze:tam trzeba dobrego zgrania zespolu
To może SWAT4? Tam bez zgrania i taktyki nie ma co myśleć o porządnej grze.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Bandit nie nerwuj sie.
Lepiej w końcu się umówić na jakiś meczyk/trening, a nie o tagach rozprawiać.
A co do tego forum to i tak je reprezentujemy (chyba), bo każdy polski gracz z niego korzysta.
A nawet Fat Rat Head. :D
Lepiej w końcu się umówić na jakiś meczyk/trening, a nie o tagach rozprawiać.
A co do tego forum to i tak je reprezentujemy (chyba), bo każdy polski gracz z niego korzysta.
A nawet Fat Rat Head. :D
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Hmmm eLPeeS... widac ze malo grales w klanowkach miotla to granatnik enga
Ja jestem za jesli chodzi o treningi bo w koncu na swoim kompie siedze :D
Ja jestem za jesli chodzi o treningi bo w koncu na swoim kompie siedze :D
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Agnar pisze:widac ze malo grales w klanowkach
Nigdy nie grałem w klanówkach Od początków ETasa byłem wolnym (w sensie niezwiązanym a nie powolnym ) strzelcem. Jakoś nie widzę siebie na treningach itp.
Poza tym w moich kręgach zawsze się mówiło "z garanda" albo "z rifli" . Obojętnie czy waliło się z K43 czy właśnie z rzeczonego Garanda
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
No na rifle tez sie mowi miotla bo wymiata jak czlowiek potrafi sie nia poslugiwac ale ogolnie rzecz biorac to dobre sa te zwyczajne bronie (Thompson & MP40)
A odnosie SC... Marek... bardzo chetnie... ale w necie to jest taki speed... ze mnie to absolutnie nie odpowiada... robi sie poprostu 50 ruchow na klawiaturze i 1 klikniecie myszki zeby zdarzyc... co innego jakby sie zrobilo wlasny serwerek, spowolnilo gre... bo naprawde szybko sie gra... no i jakbysmy zrobili sojusze bo cos czuje ze nawet we 4 bysmy cie nie pocisneli w koncu... masz taki mozg jak na avatarze...
A odnosie SC... Marek... bardzo chetnie... ale w necie to jest taki speed... ze mnie to absolutnie nie odpowiada... robi sie poprostu 50 ruchow na klawiaturze i 1 klikniecie myszki zeby zdarzyc... co innego jakby sie zrobilo wlasny serwerek, spowolnilo gre... bo naprawde szybko sie gra... no i jakbysmy zrobili sojusze bo cos czuje ze nawet we 4 bysmy cie nie pocisneli w koncu... masz taki mozg jak na avatarze...
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Przypomniałem sobie, że miałem aktualizować nasz skład i doszedłem do wniosku, że niektórych skrajnie nieaktywnych kocurów trzeba będzie wykreślić, bo dawno się nie odzywali. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi odnośnie zmian, które naniosłem to proszę o kontakt w tej sprawie.
Aktualna lista graczy należących do gildii Tomcats: [link]
Przekreśleni są gracze nieaktywni. Dyskusyjna pozostaje sprawa udziału "przekreślonych" w grupie Thievery. Ja jestem za tym żeby ich usunąć a jak wrócą to niech się nawrócą a wtedy pomyślimy, co z nimi począć.
Aktualna lista graczy należących do gildii Tomcats: [link]
Przekreśleni są gracze nieaktywni. Dyskusyjna pozostaje sprawa udziału "przekreślonych" w grupie Thievery. Ja jestem za tym żeby ich usunąć a jak wrócą to niech się nawrócą a wtedy pomyślimy, co z nimi począć.
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Zgadzam się z powyższym - wrócą jak będą mieli czas i chęć, to wtedy najwyżej się ich wstawi z powrotem .
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Ja tez sie zgadzam... ale w sumie dziwie sie ze mnie nie wykresliles
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Oskar chyba kiedyś wspominał, że w domu ma za wolnego neta aby grać w TUT i gra tylko jak jest w akademiku. Więc nie wiem czy w tym przypadku decyzja nie była zbyt pochopna. Niektórzy jeszcze mają wakacje.
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Ponieważ mam, co do Ciebie plany a jakie konkretnie to niebawem wyjawię. Jesteś zbyt cennym graczem żeby od tak cię zostawić na pastwę losu.
Swoja drogą w TUT występują gracze, którzy cierpią na "syndrom Agnara" - jest to grupa osób, które mają poczucie, że coś lub ktoś stara się wywrzeć na nich ciągłą presję wmawiając im, że robią coś niewłaściwego, niezgodnego z narzuconymi zasadami. Łączy się to z ogarniającym poczuciem niemożności racjonalnego ocenienia sytuacji, w jakiej się taka osoba znajduje. Czyż nie mam racji? Czy nie, dlatego przestałeś grać w Thievery? Piszesz, że to nie to samo, co kiedyś, ale według mnie zasadnicza różnica polega na tym, że nie potrafisz już czerpać przyjemności z gry, ale nie z powodu znudzenia a właśnie tego syndromu - to inni gracze nie pozwalają ci czerpać tej przyjemności a ty nie potrafisz im się oprzeć. Zawsze dochodzisz do tego samego stwierdzenia, że większość ma rację. Krótko mówiąc nie potrafisz się przeciwstawić tym, którzy ciągle gnębili cię za zabijanie a zarazem nie próbujesz o tym nie myśleć żeby nie przeszkadzało ci to w grze w takim stopniu żebyś mógł czerpać z niej, choć minimum satysfakcji. To da się naprawić, ale potrzeba będzie terapia grupowa, bo sam sobie z tym nie poradzisz. Musisz mieć poczucie, że ktoś cię wspiera w dążeniu do osiągnięcia twoich racji. Na razie tylko pomyśl nad tym, ale nie podejmuj żadnych decyzji, bo tak jak napisałem musimy się trzymać w kupie, bo w kupie siła i moc!
.:EDIT:.
@Michal - Oskar napisał, że wróci do gry jak będzie miał lepsze łącze, czyli na razie niby jest, ale go nie ma i nie gra, dlatego został czasowo wykreślony. Poza tym to tylko kwestia kreski żeby było wiadomo, kto jest aktywny a kto nie. Zwykła formalność...
Swoja drogą w TUT występują gracze, którzy cierpią na "syndrom Agnara" - jest to grupa osób, które mają poczucie, że coś lub ktoś stara się wywrzeć na nich ciągłą presję wmawiając im, że robią coś niewłaściwego, niezgodnego z narzuconymi zasadami. Łączy się to z ogarniającym poczuciem niemożności racjonalnego ocenienia sytuacji, w jakiej się taka osoba znajduje. Czyż nie mam racji? Czy nie, dlatego przestałeś grać w Thievery? Piszesz, że to nie to samo, co kiedyś, ale według mnie zasadnicza różnica polega na tym, że nie potrafisz już czerpać przyjemności z gry, ale nie z powodu znudzenia a właśnie tego syndromu - to inni gracze nie pozwalają ci czerpać tej przyjemności a ty nie potrafisz im się oprzeć. Zawsze dochodzisz do tego samego stwierdzenia, że większość ma rację. Krótko mówiąc nie potrafisz się przeciwstawić tym, którzy ciągle gnębili cię za zabijanie a zarazem nie próbujesz o tym nie myśleć żeby nie przeszkadzało ci to w grze w takim stopniu żebyś mógł czerpać z niej, choć minimum satysfakcji. To da się naprawić, ale potrzeba będzie terapia grupowa, bo sam sobie z tym nie poradzisz. Musisz mieć poczucie, że ktoś cię wspiera w dążeniu do osiągnięcia twoich racji. Na razie tylko pomyśl nad tym, ale nie podejmuj żadnych decyzji, bo tak jak napisałem musimy się trzymać w kupie, bo w kupie siła i moc!
.:EDIT:.
@Michal - Oskar napisał, że wróci do gry jak będzie miał lepsze łącze, czyli na razie niby jest, ale go nie ma i nie gra, dlatego został czasowo wykreślony. Poza tym to tylko kwestia kreski żeby było wiadomo, kto jest aktywny a kto nie. Zwykła formalność...
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Dzieki Bandit wiesz... poprostu nasluchalem sie od ludzi ze bana dostane itp itd... pozatym... Grimmy tez narzekała na moj DM... a jak wiadomo... nie moge sie oprzec jej decyzji (taki skromny zarcik z przeszlosci) xD
Brudna robota, ale czysty zysk!
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
ja to się chyba w ogóle przestanę odzywać , kto by tam słuchał jakiejś kupy kości w czarnym płaszczu i z kosą hehe...Agnar pisze:Grimmy tez narzekała na moj DM... a jak wiadomo... nie moge sie oprzec jej decyzji (taki skromny zarcik z przeszlosci) xD
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Grimmy narzekała na DM? A kto ostatnio dał popalić guardom na Darkned Engliment? (nie wiem jak to się pisze... mimo że ulubiona mapa )
[ Dodano: Nie 09 Wrz, 2007 22:27 ]
I to z łuku!
[ Dodano: Nie 09 Wrz, 2007 22:27 ]
I to z łuku!
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Pewnie nikogo to nie zainteresuje ale wole to napisać. Nie ma mnie na serwerach ponieważ siedze w tyrce od 19 do 5, a w dzien spie. Jak już siadam do kompa to posłuchać muzy i bazgrać po kartkach. Ten stan zmieni się gdy znajde dzienną tyrke. Pokój.
"Omnis Homo Mendax"
- FatRatHead
- Miastolud
- Posty: 43
- Rejestracja: 21 lut 2007 15:45
- Lokalizacja: zpici
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Krakow, moze Twojego IP dostac?
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Powinniśmy zastanowić się nad podziałem obowiązków i zadań w gildii. Mniej więcej tak to powinno wyglądać hierarchia.
Skoro wiemy, kto jest w L1 a kto w L2 to pozostaje tylko wybrać liderów poszczególnych lig. Jeśli L2 ma się rozwijać to musimy tak zrobić, bo po prostu zaczyna brakować mi czasu żeby omawiać wszytko z graczami z L1 a potem jeszcze grać z resztą i coś tam im wyjaśniać.
Aktualna lista prezentuje się w następujący sposób:
(L1) The Premier League:
- Agnar
- Aldaris
- Bandit
- Fattsinek
- Grimmy
(L2) The Second Division:
- Archer
- Black Fox
- Michal
- PaV
- Przemek 557
Nieaktywni:
- Azaqi
- Flack
- Kerte
- _OskaR
Poza Gildią:
- Intrak
Skoro wiemy, kto jest w L1 a kto w L2 to pozostaje tylko wybrać liderów poszczególnych lig. Jeśli L2 ma się rozwijać to musimy tak zrobić, bo po prostu zaczyna brakować mi czasu żeby omawiać wszytko z graczami z L1 a potem jeszcze grać z resztą i coś tam im wyjaśniać.
Aktualna lista prezentuje się w następujący sposób:
(L1) The Premier League:
- Agnar
- Aldaris
- Bandit
- Fattsinek
- Grimmy
(L2) The Second Division:
- Archer
- Black Fox
- Michal
- PaV
- Przemek 557
Nieaktywni:
- Azaqi
- Flack
- Kerte
- _OskaR
Poza Gildią:
- Intrak
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Nareszcie w końcu się tego doczekałem. A czekałem miesiące chyba... -.-' Co do liderów to proponuję wypróbowany sposób - ankietka, i jeśli dana osoba nie zechce zostać liderem to nie zostanie. Wybierzemy osobę która zbierze 2-gą największą ilość głosów. Głosują L1 i L2, nieaktywni, ogólnie wszyscy z gildii. - To taka moja propozycja.
A o co chodzi z tą hierarchią bardziej mógłbyś przybliżyć? Bo nie rozumiem o co w niej chodzi jak i tego co tam jest napisane, bo mój Eng. nie wystarcza aby to zrozumieć. Mniemam, że to są jakieś rangi etc. ?
A o co chodzi z tą hierarchią bardziej mógłbyś przybliżyć? Bo nie rozumiem o co w niej chodzi jak i tego co tam jest napisane, bo mój Eng. nie wystarcza aby to zrozumieć. Mniemam, że to są jakieś rangi etc. ?
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości
Ankietę zaraz zrobię a co do tej hierarchii to chodzi mi głównie o drzewko. Na górze jest osoba, która jest przedstawicielem gildii a pod nią są kapitanowie dwóch różnych drużyn. Uważam, że z naszą gildią powinniśmy zrobić podobnie, czyli wybrać dwóch kapitanów - jednego do L1 a drugiego do L2. Ich zadaniem byłoby opracowywanie taktyki i to oni organizowaliby treningi dla swoich drużyn. W obecnej sytuacji tylko L1 się rozwija a L2 jest pomijana, dlatego gracze z L2 muszą zacząć się sami organizować żeby podwyższać swój poziom umiejętności a z doświadczenia wiem, że jeśli nie wybierze się osoby, która wszystkim pokieruje to nic się nie zmieni. W przyszłości, jeśli L2 osiągnie odpowiednio wysoki poziom umiejętności będziemy mogli zmienić jej status i zacznie grać mecze a może nawet będziemy grali przeciwko sobie... Szczerze powiedziawszy nasza L2 w chwili obecnej jest lepsza od gildii MbR w czasie, kiedy była u szczytu swoich możliwości.
Rangi są po to żeby zaprezentować się innym graczom, którzy jeszcze nie wiedzą, czego mogą się po nas spodziewać, bo sami dobrze wiemy jak gramy, dlatego nie są nam potrzebne.
Rangi są po to żeby zaprezentować się innym graczom, którzy jeszcze nie wiedzą, czego mogą się po nas spodziewać, bo sami dobrze wiemy jak gramy, dlatego nie są nam potrzebne.