Najlepsza misja....
Moderator: Bruce
Re: Najlepsza misja....
Właśnie zwiedzam sierociniec w TDS. Te odgłosy, te masakryczne stukanie w drzwi (nie wiem czemu, ale z miejsca przypomniała mi się scena z filmu "Szósty zmysł", w której ten mały został zapędzony pod te drzwi na strychu...).
Swoją drogą - w Thiefie 2 też były momenty z hauntami i ożywiencami. Pierw w misji, gdy zwiedzamy posterunek szeryfa Truarta (bodajże "Framed"), [spoiler]można natknąć się na ducha haunta patrolującego więzienie. Jest zupełnie niegroźny...[/spoiler]
Kolejny raz natknąłem się na ożywieńców w misji, w której miałem stanąć vis a vis z Truartem (z kompromitującym nagraniem rozmowy z Karrasem, misja zwie się bodajże "Blackmail"). Otóż [spoiler]trafiłem na dwóch jak najbardziej materialnych hauntów w krypcie świątyni hammeryckiej przy domu Truarta, zaraz obok zaś było przejście do sekretnego pomieszczenia, w którym była zawodząca nieboszczka. Niemniej po zainstalowaniu definitywnego patcha do wersji z Clicka! ostał się jeno jeden haunt, zaś nieboszczka była już tylko zwykłą, ostygłą nieboszczką...[/spoiler] Może dla porównania ktoś też opisze ten epizod z tejże misji?
No i "Trace The Courier" - tu już na siłę [spoiler]można przywołać do życia zombiaków na cmenatarzu.[/spoiler]
Może ktoś ma lepszą pamięć i wspomni o innych wyjątkach z ożywieńcami w T2? Aha, grałem na Expercie (jak zawsze)
Swoją drogą - w Thiefie 2 też były momenty z hauntami i ożywiencami. Pierw w misji, gdy zwiedzamy posterunek szeryfa Truarta (bodajże "Framed"), [spoiler]można natknąć się na ducha haunta patrolującego więzienie. Jest zupełnie niegroźny...[/spoiler]
Kolejny raz natknąłem się na ożywieńców w misji, w której miałem stanąć vis a vis z Truartem (z kompromitującym nagraniem rozmowy z Karrasem, misja zwie się bodajże "Blackmail"). Otóż [spoiler]trafiłem na dwóch jak najbardziej materialnych hauntów w krypcie świątyni hammeryckiej przy domu Truarta, zaraz obok zaś było przejście do sekretnego pomieszczenia, w którym była zawodząca nieboszczka. Niemniej po zainstalowaniu definitywnego patcha do wersji z Clicka! ostał się jeno jeden haunt, zaś nieboszczka była już tylko zwykłą, ostygłą nieboszczką...[/spoiler] Może dla porównania ktoś też opisze ten epizod z tejże misji?
No i "Trace The Courier" - tu już na siłę [spoiler]można przywołać do życia zombiaków na cmenatarzu.[/spoiler]
Może ktoś ma lepszą pamięć i wspomni o innych wyjątkach z ożywieńcami w T2? Aha, grałem na Expercie (jak zawsze)
Ostatnio zmieniony 26 sty 2006 19:31 przez maeglin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Najlepsza misja....
Hmm, trudny wybór....
T1 - Cracgcleft Prision
T2 - Life Of The party, Precious Cargo
T3 - Dom Wdowy Moiry (zapomniałem nazwy tej misji), no i Muzeum fajne było
A co do Robbing The Cradle początek misji świetny, strach się bać, ale potem już jakby emocje opadają. Tak przynajmniej było w moim przypadku
T1 - Cracgcleft Prision
T2 - Life Of The party, Precious Cargo
T3 - Dom Wdowy Moiry (zapomniałem nazwy tej misji), no i Muzeum fajne było
A co do Robbing The Cradle początek misji świetny, strach się bać, ale potem już jakby emocje opadają. Tak przynajmniej było w moim przypadku
Re: Najlepsza misja....
Orka pisze:Tak przynajmniej było w moim przypadku
Jeśli znalazłeś sposób na te "cienie" to się zgodzę Bo strach przed złapaniem towarzyszył mi do końca misji.
Re: Najlepsza misja....
Thief - The Dark Project
- Lord Bafford's Manor
- Down In The Bonehoard
- The Sword
- Return To The Cathedral
Thief II: The Metal Age
- Trail of Blood
- Life of the Party
Thief: Deadly Shadows
- Pagan Sanctuary
- Robbing The Cradle
- Lord Bafford's Manor
- Down In The Bonehoard
- The Sword
- Return To The Cathedral
Thief II: The Metal Age
- Trail of Blood
- Life of the Party
Thief: Deadly Shadows
- Pagan Sanctuary
- Robbing The Cradle
- Vrael
- Skryba
- Posty: 344
- Rejestracja: 31 sty 2006 15:05
- Lokalizacja: Markham's Isle/Płd.-Zach. Polska
Re: Najlepsza misja....
Thief:The Dark Project
9. Return To The Cathedral
Thief 2 :The Metal Age
11.Precious Cargo.(WYMIATA!!!)
Thief:Deadly Shadows
Wszystkie są fajne, ale najbardziej wymiata chyba 7. Of Brethen... And Bertrayers i Pagan Sanctuary+The Sunken Citadel... Ja się wręcz bałem strasznie tych pogan....
ED!T(Po 3 latach...):
I dodaję Robbing The Cradle. Nie muszę mówić, dlaczego, nie?
9. Return To The Cathedral
Thief 2 :The Metal Age
11.Precious Cargo.(WYMIATA!!!)
Thief:Deadly Shadows
Wszystkie są fajne, ale najbardziej wymiata chyba 7. Of Brethen... And Bertrayers i Pagan Sanctuary+The Sunken Citadel... Ja się wręcz bałem strasznie tych pogan....
ED!T(Po 3 latach...):
I dodaję Robbing The Cradle. Nie muszę mówić, dlaczego, nie?
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2009 01:41 przez Vrael, łącznie zmieniany 3 razy.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
- Remember to pickpocket the party guests?
Re: Najlepsza misja....
T1 - juz gdzies pisalem, nie przeszedlem calego wiec sie nie wypowiem
T2 - Life Of The Party i nie ma nic lepszego...moge grac w nia godzinami...bo tez w sumie godzinami sie to przechodzi...ale ten klimat
T:DS - nie mam sprzetu na razie
T2 - Life Of The Party i nie ma nic lepszego...moge grac w nia godzinami...bo tez w sumie godzinami sie to przechodzi...ale ten klimat
T:DS - nie mam sprzetu na razie
....:::: Thief 2: The Metal Age ::::....
..............::::: Fanatic :::::..............
..............::::: Fanatic :::::..............
Re: Najlepsza misja....
T 1: The Sword i Return to The Cathedral (obydwie mają gęsty, wręcz namacalny klimat obłędu)
T 2: Trail of Blood (tylko ta misja w tej części wzbudzała we mnie ciągły niepokój)
TDS: Robbing The Cradle (szukam chętnych wyposażonych w zdolności paranormalne w celu dogłębnego zbadania tego kompleksu, nocleg zapewniony
T 2: Trail of Blood (tylko ta misja w tej części wzbudzała we mnie ciągły niepokój)
TDS: Robbing The Cradle (szukam chętnych wyposażonych w zdolności paranormalne w celu dogłębnego zbadania tego kompleksu, nocleg zapewniony
Re: Najlepsza misja....
Dark Project:
Assasins - za świetny klimacik i nieoczekiwany zwrot akcji na samym początku. Misja zapowiada się na nudną, ale ta [spoil]strzała przeznaczona dla Garretta i która zmienia zadanie w pełni po prostu wytrąciła mnie z rytmu za pierwszym razem.[/spoil]
Poza tym, to chyba najbardziej spontaniczna z misji w grze, ze względu na numer na początku. ;-)
A prócz tego The Haunted Catedral i Return to the Haunted Catedral. Za ciągły nastrój niepokoju, który zmusza do ogromnej czujności. Thiefy przechodziłem wielokrotnie, ale Katedra za każdym razem wywoływała we mnie odruch ostrożności i ciągłego oglądania się.
The Metal Age:
Ambush! - zaskakująca, poza tym, rozbroił mnie numer z granatem błyskowym w filmiku przed misją. =P
Life of the Party - za skakanie po dachach. Nie wiem, co ta misja w sobie ma, ale grało mi się cholernie przyjemnie.
Misje z Thiefa II bardziej mi podchodzą, bo są trochę bardziej "osobiste". Szkoda, że w żadnej części Thiefa nie można prowadzić normalnego życia, w którym tworzysz sobie sam zlecenia, ewentualnie nie robisz przez noc nic - o FMkach nie mówię, bo to inna para kaloszy. Może jako dodatek do Deadly Shadows?
Deadly Shadows:
Robbing The Cradle - misja miażdży mózg. W czasie jej przechodzenia czacha mi parowała równie mocno, jak po sesji Silent Hilla.
Zadania poboczne w mieście. Za udawaną swobodę.
Assasins - za świetny klimacik i nieoczekiwany zwrot akcji na samym początku. Misja zapowiada się na nudną, ale ta [spoil]strzała przeznaczona dla Garretta i która zmienia zadanie w pełni po prostu wytrąciła mnie z rytmu za pierwszym razem.[/spoil]
Poza tym, to chyba najbardziej spontaniczna z misji w grze, ze względu na numer na początku. ;-)
A prócz tego The Haunted Catedral i Return to the Haunted Catedral. Za ciągły nastrój niepokoju, który zmusza do ogromnej czujności. Thiefy przechodziłem wielokrotnie, ale Katedra za każdym razem wywoływała we mnie odruch ostrożności i ciągłego oglądania się.
The Metal Age:
Ambush! - zaskakująca, poza tym, rozbroił mnie numer z granatem błyskowym w filmiku przed misją. =P
Life of the Party - za skakanie po dachach. Nie wiem, co ta misja w sobie ma, ale grało mi się cholernie przyjemnie.
Misje z Thiefa II bardziej mi podchodzą, bo są trochę bardziej "osobiste". Szkoda, że w żadnej części Thiefa nie można prowadzić normalnego życia, w którym tworzysz sobie sam zlecenia, ewentualnie nie robisz przez noc nic - o FMkach nie mówię, bo to inna para kaloszy. Może jako dodatek do Deadly Shadows?
Deadly Shadows:
Robbing The Cradle - misja miażdży mózg. W czasie jej przechodzenia czacha mi parowała równie mocno, jak po sesji Silent Hilla.
Zadania poboczne w mieście. Za udawaną swobodę.
Nie chcę być bardziej ani mniej zapamiętany niż drzewo przy drodze.
Re: Najlepsza misja....
Ghostiet pisze:Zadania poboczne w mieście
Tu sie nie zgodzę. Miasto to jeden z najgorszych elementów Deadly Shadows. Jest strasznie małe, a zadania poboczne proste i raczej nudne. No i questy od Młotów i Pogan i cały ten system frakcji lipne są.
A poza tym to się z tobą zgadzam.
Re: Najlepsza misja....
@up
Takie pierdółki jak włamywanie się do jubilera podobają mi się, bo zbliżają się klimatem do pracy PRAWDZIWEGO złodzieja. Nie bohatera, jakim jest Garrett, ale złodzieja, którego nic nie obchodzi. I to mnie właśnie smuciło w Thiefach - owszem, fabuła jest pasjonująca, wraz z rozgrywką, ale brak tu jakiejś rutyny. Za to właśnie lubię pierwsze misje, które jeszcze nie są tak mocno powiązane z fabułą.
Takie pierdółki jak włamywanie się do jubilera podobają mi się, bo zbliżają się klimatem do pracy PRAWDZIWEGO złodzieja. Nie bohatera, jakim jest Garrett, ale złodzieja, którego nic nie obchodzi. I to mnie właśnie smuciło w Thiefach - owszem, fabuła jest pasjonująca, wraz z rozgrywką, ale brak tu jakiejś rutyny. Za to właśnie lubię pierwsze misje, które jeszcze nie są tak mocno powiązane z fabułą.
Nie chcę być bardziej ani mniej zapamiętany niż drzewo przy drodze.
Re: Najlepsza misja....
Fakt, w końcu złodziej na co dzień zajmuje się raczej okradaniem ludzi, a nie zbawianiem świata Ale denerwuje mnie trochę to, że w niektórych miejscach skarby co dzień się odnawiają. w końcu obrabianie co noc tego samego sklepu może się znudzić. (Ale za to nie ma się w DS problemów z kasą - zawsze masz jej pod dostatkiem).
Re: Najlepsza misja....
Orka pisze:że w niektórych miejscach skarby co dzień się odnawiają
I to jest właśnie najpiękniejsze. Kiedy widzisz takiego mieszkańca czy innego handlarza który czwartą noc z rzędu daje się zajść od tyłu i ograbić z tego co ma najcenniejsze – pieniędzy. Nawet głupek nie pomyśli żeby je schować w innym miejscu. Ot właśnie uroki Thiefa
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- Bootlicker
- Ożywieniec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 lut 2006 18:29
- Lokalizacja: Kraków
Re: Najlepsza misja....
Według mnie najlepsza misja z Deadly Shadows to ta z tą Wdową Co do T1 i T2 to jeszcze nie przeszłem, jestem w trakcie organizowania tych gier...
Re: Najlepsza misja....
dobra to pokoleji
T1- domek konstantina [spoil](mozna się pogubic gdzie jest sufit a gdzie podłoga)[/spoil]T2- zasadzka
T3- przytułek ([spoil]najbardziej wredna i straszna misja z jaką sie zetknąłem perełka psychologiczna)[/spoil]
T1- domek konstantina [spoil](mozna się pogubic gdzie jest sufit a gdzie podłoga)[/spoil]T2- zasadzka
T3- przytułek ([spoil]najbardziej wredna i straszna misja z jaką sie zetknąłem perełka psychologiczna)[/spoil]
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera 98% complete
Re: Najlepsza misja....
T1 - Return to haunted Cathedra
T2 - Life of the party
TDS - Shalebridge Cradle
Wszystke sa zarypiscie klimatyczne... T1 i TDS za strach a T2 za zlodzieja dachowego :D
T2 - Life of the party
TDS - Shalebridge Cradle
Wszystke sa zarypiscie klimatyczne... T1 i TDS za strach a T2 za zlodzieja dachowego :D
Re: Najlepsza misja....
W Thiefie 1 najbardziiej podobała mi się misja z nawiedzoną katedrą (nie pamiętam angielskiego tytułu). I od razu podam najgorszą choć to może nie na temat, a mianowcie "Lost City"! Matko i córko!!! Ile ja się w niej nałaziłem, ile razy się gubiłem, masakra!!!
W Thiefie 2 bezapelacyjnie "Masks" za ogromną możliwość eksploracji posiadłości i fajnie rozmieszczone sekrety. Klapsy należą się zaś za misję drugą ze statkiem (Shipping i coś tam jeszcze ), jakoś nie trzymała klimatu Thiefa.
W Thiefie 3 misja z wdową. Genialna, cudowna.... I ta delikatna muzyka... [spoil]Boże, jak ja pierwszy raz spotkałem ją w tej wieży po raz pierwszy tak zaczęło mi dokuczać sumienie jakbym conajmniej zabił człowieka w realu. Po prostu byłem zdruzgotany że wybiłem tej miłej, starszej pani wszelką obsługę i ochronę w jej zameczku i sama sobie biedna nie poradzi.[/spoil] Jeszcze długo po tej misji chodziłem zawieszony.
Chłosta zaś należy się za mikroskopijną wielkość miasta, która miała się nijak do tego co zwiedzaliśmy w Thiefie 2.
W Thiefie 2 bezapelacyjnie "Masks" za ogromną możliwość eksploracji posiadłości i fajnie rozmieszczone sekrety. Klapsy należą się zaś za misję drugą ze statkiem (Shipping i coś tam jeszcze ), jakoś nie trzymała klimatu Thiefa.
W Thiefie 3 misja z wdową. Genialna, cudowna.... I ta delikatna muzyka... [spoil]Boże, jak ja pierwszy raz spotkałem ją w tej wieży po raz pierwszy tak zaczęło mi dokuczać sumienie jakbym conajmniej zabił człowieka w realu. Po prostu byłem zdruzgotany że wybiłem tej miłej, starszej pani wszelką obsługę i ochronę w jej zameczku i sama sobie biedna nie poradzi.[/spoil] Jeszcze długo po tej misji chodziłem zawieszony.
Chłosta zaś należy się za mikroskopijną wielkość miasta, która miała się nijak do tego co zwiedzaliśmy w Thiefie 2.
Re: Najlepsza misja....
McLusky pisze:W Thiefie 3 misja z wdową. Genialna, cudowna.... I ta delikatna muzyka...
ta misja mnie akurat ddrażniła - niby dom bogaczy, a wszędzie szare ściany, brzydko i ciemno. Już ładniej jest w byle ruderze w mieście. Nie stać było kapitana na kupno większej ilości tapety, albo jakiejś boazerii?
Re: Najlepsza misja....
T1 - Nie gralem (jeszcze)
T2 - Life Of The Party, Masks (ta z maskami)
T3 - Museum, Robbing The Cradle
T2 - Life Of The Party, Masks (ta z maskami)
T3 - Museum, Robbing The Cradle
- Vrael
- Skryba
- Posty: 344
- Rejestracja: 31 sty 2006 15:05
- Lokalizacja: Markham's Isle/Płd.-Zach. Polska
Re: Najlepsza misja....
McLusky,w przeciwieństwie do ciebie nie umiem podać najgorszych misji w T1, 2 i 3, gdyż według mnie wszystkie są świetne i trzymają klasę oraz klimat. A czy komuś się podobało Eavesdropping? Wydaje mi się, że ta misja jest niedoceniona, a klimat jest świetny. Kiedy grałem 1. raz w Thiefa i zobaczyłem tam haunta, ten tak mnie wystraszył, że nie mogłem grać przez klika tygodni! Na szczęście kilka osób głosuje za Cargo, więc nie jestem sam.
Life Of The Party stoi u mnie na 2. miejscu w rankingu najlepszych misji T2(po... a, sami wiecie ). Łażenie po dachach było zaczepistą zabawą. Patrzeć na gości w dole... Ale głupi ci strażnicy. A Angelwatch...Popatrzeć 1. raz na tego wielkiego anioła - to było przeżycie.
Life Of The Party stoi u mnie na 2. miejscu w rankingu najlepszych misji T2(po... a, sami wiecie ). Łażenie po dachach było zaczepistą zabawą. Patrzeć na gości w dole... Ale głupi ci strażnicy. A Angelwatch...Popatrzeć 1. raz na tego wielkiego anioła - to było przeżycie.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2006 08:50 przez Vrael, łącznie zmieniany 1 raz.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
- Remember to pickpocket the party guests?
Re: Najlepsza misja....
A czy on podał najgorsze? Vrael, przeczytaj temat.Vrael pisze:McLusky,w przeciwieństwie do ciebie nie umiem podać najgorszych misji w T1, 2 i 3
- Vrael
- Skryba
- Posty: 344
- Rejestracja: 31 sty 2006 15:05
- Lokalizacja: Markham's Isle/Płd.-Zach. Polska
Re: Najlepsza misja....
Podał, jest przecież w jego poście było napisane, Jacek!
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
- Remember to pickpocket the party guests?
Re: Najlepsza misja....
Chyba tutaj jeszcze się nie wypowiadałem ^^
T1 - Lost City [ niesamowity klimat, jak na Discowery ]
T2 - First City Bank & Trust [ prawdziwy napad na bank ]
T3 - Robbing the Cradle [ jestem odporny na strach, jednak tutaj... ]
T1 - Lost City [ niesamowity klimat, jak na Discowery ]
T2 - First City Bank & Trust [ prawdziwy napad na bank ]
T3 - Robbing the Cradle [ jestem odporny na strach, jednak tutaj... ]
Re: Najlepsza misja....
Dla mnie:
TTDP - Down In the Bonehoard i Return to The Cathedral - za cudowny klimat
TMA - Life of The Party - za wycieczkę po dachach
TDS - Robbing The Cradle! To fakt, ze nastrój trochę siada w dalszej częsci, ale poczatek był wgniatajacy w krzesło... Potem długo, długo nic i "Killing Time" - sama nie wiem, czemu, ale mi się podoba.
TTDP - Down In the Bonehoard i Return to The Cathedral - za cudowny klimat
TMA - Life of The Party - za wycieczkę po dachach
TDS - Robbing The Cradle! To fakt, ze nastrój trochę siada w dalszej częsci, ale poczatek był wgniatajacy w krzesło... Potem długo, długo nic i "Killing Time" - sama nie wiem, czemu, ale mi się podoba.
Re: Najlepsza misja....
Thief I - Undercover
Thief II - Life of a Party
Thief II - Life of a Party
Skryba musi nauczyć się kontrolowac glify, by glify nie przejęły nad nim kontroli.
-- Podręcznik Skrybów
http://s1.bruinena.net/click.php?ref=1754
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=88990
-- Podręcznik Skrybów
http://s1.bruinena.net/click.php?ref=1754
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=88990
Re: Najlepsza misja....
Down in the Bonehoard zaczyna się piorunująco :] Na początku jest naprawdę ciekawie, jednak kiedy już trafiamy w te labirynty burricków i na wielką salę, gdzie przyjdzie nam szukać tego rogu, robi się trochę nudniej... Kocham gościć (ekhem ekhem) u Lorda Bafforda, miło grało się w RttHC więc w naszą jakże ukochaną (znowu ekhem ekhem) katedrę... Po prostu ten obraz opuszczonego (i 'za-') miejsca jest tak wiarygodny, że aż chce się grać. I równocześnie nie grać . Ciekawie zaczyna się misja 'Assassins', jednak kiedy dotrzemy do rezydencji robi się trochę mniej ciekawie (choć nadal jest fajnie )... No i tyle... Cragscleft prison jest też przyjemną misją...
A w Thiefie ][? Life of the party- mistrzowskie dachy, choć można się wściec w Angelwatch, jednak misja bardzo rozbudowana... Trails of blood- bardzo przejmujące- miło się gra, również w dalszych partiach... Niezbyt pamiętam misje w T2, bo jakoś nie zapadają mi tak w pamięci, jak te z jedynki... Lubię pierwszą misję (tiaa bo łatwa )... Ciekawie zaczyna się też jedna z ostatnich misji (nazwy nie pamiętam), w której wkradało się do jakiejś rezydencji, by coś zabrać, nie można było zostawić po sobie śladu, misja z osławioną nawiedzoną biblioteką
Jak przejdę T2X i T3, może opowiem o ulubionych misjach z tych dwóch gier...
A w Thiefie ][? Life of the party- mistrzowskie dachy, choć można się wściec w Angelwatch, jednak misja bardzo rozbudowana... Trails of blood- bardzo przejmujące- miło się gra, również w dalszych partiach... Niezbyt pamiętam misje w T2, bo jakoś nie zapadają mi tak w pamięci, jak te z jedynki... Lubię pierwszą misję (tiaa bo łatwa )... Ciekawie zaczyna się też jedna z ostatnich misji (nazwy nie pamiętam), w której wkradało się do jakiejś rezydencji, by coś zabrać, nie można było zostawić po sobie śladu, misja z osławioną nawiedzoną biblioteką
Jak przejdę T2X i T3, może opowiem o ulubionych misjach z tych dwóch gier...