[TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
[TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Powoli trzeba zacząć myśleć o turniejach, które prędzej czy późnij powinny się odbyć i z tego powodu powinniśmy zbudować silną drużynę. Skoro nikt nie ma czasu ani chęci na uczenie się nazewnictwa miejsc na mapach to tym bardziej nie będzie miał czasu na wnikliwe treningi, na których można byłoby wyuczyć się czegoś na pamięć. To wszystko spowodowało u mnie radykalną zmianę poglądów. Pewnie nie dla każdego będzie to duża zmiana, ale jak dla mnie bardzo znacząca.
Obmyśliłem dla nas strategię, która umożliwi nam pokonanie każdego przeciwnika. Po pierwsze raz na zawsze trzeba skończyć ze stylem mieszanym - nie zabijamy i nie okradamy jednocześnie. Każdy będzie miał ściśle określoną funkcję. Już nie będzie tego biadolenia typu "a co ja mam robić? a czemu to? a czemu tamto?". Jedni gracze będą tylko i wyłącznie zabójcami a pozostali złodziejami chyba, że wymyślimy więcej funkcji. Zabójca jak sama nazwa wskazuje będzie przede wszystkim zabijał, czyli nie kupi żadnych zbędnych rzeczy typu wytrychy itd. a złodziej rzecz jasna zajmie się okradaniem. Miałoby to wyglądać tak, że najpierw na rozpoznanie idą zabójcy i oczyszczają teren dla złodziei. Złodzieje czekają w bezpiecznym miejscu aż zabójcy powiedzą im, że mogą zacząć okradać dany rejon.
W ToD 4 razem w Fattsinkiem i Agnarem tworzyliśmy całkiem zgrany zespół, który dotarł bardzo daleko - dlaczego nie mielibyśmy tego powtórzyć? W końcu zwycięskiego zespołu się nie zmienia... Mój wymarzonym zespół wyglądałaby następująco.
Zabójcy:
- Fattsinek specjalizacja: miecz
- Bandit specjalizacja: miecz
- Agnar specjalizacja: łuk
Złodziejka:
- Grimmy specjalizacja: skradanie się
Właśnie taki zespół byłby nie do pokonania. Oczywiście diabeł zawsze tkwi w szczególe, więc ów szczególiki wymagałby dopracowania. Ciekawi mnie, co wy myślicie na ten temat?
Czy jesteście za tym, aby zaprosić Fattsinka do naszej gildii na tych samych zasadach, co Flacka? Czyli może sobie należeć do innej gildii i nie musi nosić naszego taga.
Obmyśliłem dla nas strategię, która umożliwi nam pokonanie każdego przeciwnika. Po pierwsze raz na zawsze trzeba skończyć ze stylem mieszanym - nie zabijamy i nie okradamy jednocześnie. Każdy będzie miał ściśle określoną funkcję. Już nie będzie tego biadolenia typu "a co ja mam robić? a czemu to? a czemu tamto?". Jedni gracze będą tylko i wyłącznie zabójcami a pozostali złodziejami chyba, że wymyślimy więcej funkcji. Zabójca jak sama nazwa wskazuje będzie przede wszystkim zabijał, czyli nie kupi żadnych zbędnych rzeczy typu wytrychy itd. a złodziej rzecz jasna zajmie się okradaniem. Miałoby to wyglądać tak, że najpierw na rozpoznanie idą zabójcy i oczyszczają teren dla złodziei. Złodzieje czekają w bezpiecznym miejscu aż zabójcy powiedzą im, że mogą zacząć okradać dany rejon.
W ToD 4 razem w Fattsinkiem i Agnarem tworzyliśmy całkiem zgrany zespół, który dotarł bardzo daleko - dlaczego nie mielibyśmy tego powtórzyć? W końcu zwycięskiego zespołu się nie zmienia... Mój wymarzonym zespół wyglądałaby następująco.
Zabójcy:
- Fattsinek specjalizacja: miecz
- Bandit specjalizacja: miecz
- Agnar specjalizacja: łuk
Złodziejka:
- Grimmy specjalizacja: skradanie się
Właśnie taki zespół byłby nie do pokonania. Oczywiście diabeł zawsze tkwi w szczególe, więc ów szczególiki wymagałby dopracowania. Ciekawi mnie, co wy myślicie na ten temat?
Czy jesteście za tym, aby zaprosić Fattsinka do naszej gildii na tych samych zasadach, co Flacka? Czyli może sobie należeć do innej gildii i nie musi nosić naszego taga.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2008 01:47 przez Bandit, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Fattsinka... nie kojarze kto to jest...
Jesli chodzi o reszte to moim zdaniem 2 miecze to bedzie dosc spore zamieszanie... ale tez uwazam e jak wyleci 2 albo 3 guardow z mace to juz przekichane... z reszta sie zgadzam...
Proponuje zrobic albo jeszcze jednego zlodzieja (chociaz pewnie grimmy sobie poradzi ) albo jednego jeszcze na luk...
Chociaz nie widzialem was w akcji to nie wiem to chyba na tyle
Jesli chodzi o reszte to moim zdaniem 2 miecze to bedzie dosc spore zamieszanie... ale tez uwazam e jak wyleci 2 albo 3 guardow z mace to juz przekichane... z reszta sie zgadzam...
Proponuje zrobic albo jeszcze jednego zlodzieja (chociaz pewnie grimmy sobie poradzi ) albo jednego jeszcze na luk...
Chociaz nie widzialem was w akcji to nie wiem to chyba na tyle
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Agnar pisze:Fattsinka...
Fat Rat Head...
Hm, no jak dla mnie to spoko. Tyle, że ten ToD to jakiś poryty IMO jest... Ogólnie rzecz biorąc. Wg mnie powinny być 3 turnieje, jeden - klan vs klan, drugi - gracze który nie należą do klanów vs gracze który nie należą do klanów, trzeci - wszyscy na wszystkich w trybie złodzieje kontra złodzieje. Ale ja tego nie zmienię, nikt tego nie zmieni i nie o tym temat więc... Gdyby tak było można byłoby: wyodrębnić takie osobistości jak najlepszy gracz/klan w TUT.
Co do wzięcia Szczura do naszego teamu to proponuję ankietkę - szybko, łatwo i przyjemnie.
Apropo nazewnictwa miejsc to chyba z tym nie ma problemu... 10 minut na każdą mapę, aby przestudiować zdjęcia z forum i nazwy. Potem trening klanowy, aby gdy ktoś pyta "gdzie jesteś" nie jąkać się. Tylko trzeba powiedzieć na kiedy i kto się nauczy.
A co do taktyki to trzeba przetestować, i jeszcze coś - ile osób może być w jednym teamie w turnieju?
PS. Nie tu chyba o tym... ale co się stało z Azaqim i Flackiem... ?
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Hehe, jasne ja mogę się sssskradać - chociaż jak trzeba to i przyDMić potrafię - chyba Black_Fox widział jak dobrze strzelałam z dachu DE do Fata który wylądował w wodzie xD haha .
Ja oczywiście mówię ANO na przyjęcie Fattsinka do Tomcatów - na jakich tylko chcecie zasadach - razem z Banditem tworzą zabójczy team sword Agnarku - musisz to sam zobaczyć , nie było już do kogo strzelać na Asylum xD
Ciekawe kiedy ten ToD...byle nie wtedy jak sobie pracę znajdę...
Ja oczywiście mówię ANO na przyjęcie Fattsinka do Tomcatów - na jakich tylko chcecie zasadach - razem z Banditem tworzą zabójczy team sword Agnarku - musisz to sam zobaczyć , nie było już do kogo strzelać na Asylum xD
Ciekawe kiedy ten ToD...byle nie wtedy jak sobie pracę znajdę...
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Haha! Już to widzę FatRatHead^Tomcats^ left a small crater
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
ja moge najwyżej zamieszanie robić
ale czynie takie małe postępy dziś PRAWIE wygałem auatone jak michał zginął ale ostatni caltrop mnie zabił
ale czynie takie małe postępy dziś PRAWIE wygałem auatone jak michał zginął ale ostatni caltrop mnie zabił
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Prawda że Łucznik jest słodki? Jest taką forową maskotką.
Wspólnie z Agnarem po głębokiej medytacji wzbogaconej kadzidełkami wątpliwego pochodzenia i składu od... - dopłynęliśmy wspólnie do jasnych przemyśleń, które pozwoliły stwierdzić nam jeden niepodważalnie istotny fakt. Trzeba nam treningu i to nie byle jakiego! Dlatego jutro a biorąc pod uwagę późną już godzinę prawie dziś w godzinach popołudniowych zamierzamy spotkać się tugeder oczywiście nie gdzie indziej jak na moim serwerze, którego głównym sponsorem jest "Bandit Family". Spotkanie będzie miało na celu ustalenie szczegółów nowej taktyki, dlatego też osoby z bezteesowiem są proszone o natychmiastowe zgłoszenie się do pogotowia softwareowego aby uzupełnić ubytek. Adres do pogotowia jak zwykle znajdziecie w książce googleofonicznej. Cóż więcej mogę dodać? Rozm... Znaczy się - przybywajcie! A przyjemności na potem...
Wspólnie z Agnarem po głębokiej medytacji wzbogaconej kadzidełkami wątpliwego pochodzenia i składu od... - dopłynęliśmy wspólnie do jasnych przemyśleń, które pozwoliły stwierdzić nam jeden niepodważalnie istotny fakt. Trzeba nam treningu i to nie byle jakiego! Dlatego jutro a biorąc pod uwagę późną już godzinę prawie dziś w godzinach popołudniowych zamierzamy spotkać się tugeder oczywiście nie gdzie indziej jak na moim serwerze, którego głównym sponsorem jest "Bandit Family". Spotkanie będzie miało na celu ustalenie szczegółów nowej taktyki, dlatego też osoby z bezteesowiem są proszone o natychmiastowe zgłoszenie się do pogotowia softwareowego aby uzupełnić ubytek. Adres do pogotowia jak zwykle znajdziecie w książce googleofonicznej. Cóż więcej mogę dodać? Rozm... Znaczy się - przybywajcie! A przyjemności na potem...
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Czy w związku z powyższym tematem, osoba w nim wymieniona ma być zaproszona, czy też będziemy figlować tylko w naszym kudłatym gronie ?
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Najlepiej byłoby od razu go zaprosić bez zbędnych ceregieli.
Serwer będzie na hasło, które przekażę przez TS.
Serwer będzie na hasło, które przekażę przez TS.
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
I jak będziemy się z Fatem porozumiewać?
[ Dodano: Pon 10 Wrz, 2007 15:16 ]
Znaczy... w jakim języku rzecz jasna.
[ Dodano: Pon 10 Wrz, 2007 15:16 ]
Znaczy... w jakim języku rzecz jasna.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Pseudopolskim Ewentualnie możesz po słowacku jeśli potrafisz.
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Ja się uczę dopiero, lepiej mi pisać niż mówić , bo za Chiny nie mogę wymówić tego ichniejszego "h", które ponoć brzmi prawie jak "g" uhh. Fat mówi po polsku lepiej niż ja po słowacku . Jak czegoś nie wiem to mówię angielski odpowiednik i tyla .
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Ja tez slyszalem ze FRH gada czasami po angielsku w sumie jak nie bede go rozumiec to zawsze moge go poprosic o angielski moze chociaz to zrozumiem :>
Brudna robota, ale czysty zysk!
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Wiecie co sobie pomyślałem jak go usłyszałem pierwszy raz... ? Steffen Muller!
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Przemek557
- Kurszok
- Posty: 551
- Rejestracja: 29 paź 2005 11:00
- Lokalizacja: Tychy
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Sądząc po tym że FRH był na naszym treningu wnioskuje ze jest już w Tomcatsach. Nie mylę się chyba?
Zagraj z nami w Thievery!
Thievery Server Browser
Thievery Server Browser
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Tak to oni sobie wymyślili - wejdzie na TS, minie czas i wszyscy automatycznie go zaakceptują. I zadziałało. Teraz bez jego głosu nie idzie grać. W końcu to jeden z najlepszych graczy... - IMO, więc NA PEWNO się przyda.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 mar 2005 22:31
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
, no co ty xD, TS głos zniekształca tak a propos , więc tak naprawdę nasze głosy brzmią nieco inaczej w realu . Bardziej skomplikowane sprawy można przekazać po angielsku, przynajmniej w moim przypadku to działa .Black_Fox pisze:Steffen Muller!
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
Ja wiem, że zniekształca, bo nie raz słyszę siebie w Twoich głośnikach, Grim. Ale jego głos po zniekształceniu tak brzmi jak w ustach Steffena Mullera.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: [TTG] Fattsinek i nasza zabójcza taktyka
[ Dodano: Wto 11 Wrz, 2007 13:46 ]
Przesadzasz. To raczej ty masz takie słuchawki, które zniekształcają dodatkowo dźwięk poza tym sztefan sepleni... xD
[ Dodano: Wto 25 Gru, 2007 14:29 ]
Chciałbym zakomunikować, że naszą taktykę diabli wzięli razem z graczami, którzy mogliby ją skutecznie wykonywać... Na dodatek taka gra szybko się nudzi i nie dostarcza pozytywnych emocji... Niestety pójście na łatwiznę, jakim miało być wybijanie strażników nam nie wyszło i znowu będzie trzeba się męczyć z obmyślaniem nowej taktyki, co nie należy do prostych zadań, bo jak tu zaproponować coś sensownego, jeśli graczom brakuje wiedzy, umiejętności i mają problemy z grą zespołowa...
Przesadzasz. To raczej ty masz takie słuchawki, które zniekształcają dodatkowo dźwięk poza tym sztefan sepleni... xD
[ Dodano: Wto 25 Gru, 2007 14:29 ]
Chciałbym zakomunikować, że naszą taktykę diabli wzięli razem z graczami, którzy mogliby ją skutecznie wykonywać... Na dodatek taka gra szybko się nudzi i nie dostarcza pozytywnych emocji... Niestety pójście na łatwiznę, jakim miało być wybijanie strażników nam nie wyszło i znowu będzie trzeba się męczyć z obmyślaniem nowej taktyki, co nie należy do prostych zadań, bo jak tu zaproponować coś sensownego, jeśli graczom brakuje wiedzy, umiejętności i mają problemy z grą zespołowa...